Krąg żałoby po stratach samobójczych ONLINE
Doświadczenie śmierci samobójczej bliskiej osoby pozostawia nas w stanie zawieszenia pomiędzy życiem tu i teraz a powracającymi pytaniami „czy dało się temu zapobiec?”, „dlaczego do tego doszło?”. Występują nadal stereotypowe obwiniania za czyjąś śmierć ze strony bliskich a czasami całkiem obcych osób, z czym trudno sobie radzić. A czasami sami i same zastanawiamy się, czy i w nas nie ma takich myśli, czy one są dziedziczne, czy w którymś momencie nie będzie to też nasz problem?
Wsparcie terapeutyczne pomaga i jest niezbędne, ale potrzebna jest też możliwość opowiedzenia swojej historii, zadawania tych nawracających pytań w gronie osób, które mają podobne doświadczenie i dlatego właśnie — na prośbę osób uczestniczących w otwartych kręgach żałoby — powstał ten krąg tematyczny. Mamy nadzieję, że pozwoli zaopiekować te potrzeby dzielenia się doświadczeniem, których do tej pory nie było, gdzie zaspokoić.
Ponieważ kręgi te mają bardzo szczególny charakter, uprzejmie prosimy, by osoby bez tego typu doświadczenia nie dołączały (bo np. chcą wiedzieć, jak pomagać itp). Ten krąg nie jest spotkaniem instruktażowym, szkoleniem lub webinarem, tylko przestrzenią rozmowy dla osób w żałobie po stratach samobójczych. Będziemy wdzięczne za uszanowanie naszej prośby.
Krąg prowadzi Łucja Lange, wykładowczyni akademicka, psycholożka zwierząt, fototerapeutka wspierająca w żałobie, tanatolożka zajmująca się między innymi różnymi nieuznawanymi społecznie stratami, członkini Kolektywu Instytutu Dobrej Śmierci.
Cena za udział w kręgu jest elastyczna. Wybierz samodzielnie cenę, która będzie dla Ciebie adekwatna. Swoim udziałem wspierasz działania Instytutu Dobrej Śmierci. Bardzo Ci dziękujemy!
CZYM SĄ KRĘGI ŻAŁOBY?
Kiedy doświadczamy trudnego czasu bólu i żałoby, otaczający nas świat często zachęca nas do oddalania się od naszych uczuć. Radzi nam, że trzeba skupić się na myśleniu pozytywnym, na działaniu i przyjemnościach i dążyć do dobrego samopoczucia. Może nawet zmusza nas, żeby “wziąć się w garść” i “pójść do przodu”.
Czasami brakuje czasu i przestrzeni, w której możemy zbliżyć się do ciemniejszych elementów ludzkiej kondycji – do bólu, rozpaczy i smutku, które tyle osób nosi w sobie, często od wielu lat. Odczuwamy głęboką potrzebę zwracania się do tych niezadbanych części, żeby nasz wewnętrzny żal mógł znaleźć głos i wyraz.
Kiedy zbieramy się jako wspólnota, żeby zobaczyć i honorować nawzajem nasz ból i smutek, tworzymy przestrzeń autentyczności i akceptacji. Wspólnota ma uzdrawiającą moc i jest potrzebna, żeby transformować żałobę. Kiedy nasze indywidualne doświadczenie jest widziane i współdzielone przez wspólnotę, może pojawić się wyjątkowy rodzaj siły.
W kręgach żałoby (grief circles) otwieramy przestrzeń, żeby uznać nasz ból, który nosimy indywidualnie i jako kolektyw. Spotkamy się w wirtualnym kręgu, żeby obdarować się nawzajem naszymi najcenniejszymi prezentami: Obecnością i uwagą. Szacunkiem i świadectwem.