Krąg żałoby klimatycznej ONLINE
KRĄG ŻAŁOBY KLIMATYCZNEJ
Żyjemy w niestabilnych czasach, które sprawiają, że poszukujemy alternatyw lepszego, bardziej zakorzenionego bycia w tu i teraz. Tylko czy w czasach szóstego wymierania gatunków, na progu katastrofy klimatycznej mamy jeszcze jakieś alternatywy? Jeśli masz wątpliwości, jeśli odczuwasz stratę, myśląc o środowisku naturalnym, osobach zwierzęcych żyjących wolno i tych wykorzystywanych przez ludzi, jeśli potrzebujesz wysłowić tę stratę, poczuć ją w bezpiecznej i wspierającej przestrzeni – zapraszamy do udziału w kręgu żałoby ekologicznej.
W ramach kręgów żałoby ekologicznej otwieramy się na różne doświadczenia, różne poziomy odczuwania „czegoś, co się kończy”, „czegoś, co się zmienia”. Przestrzeń ta powstała dla każdej osoby, która ma potrzebę wypowiedzenia swojego bólu, swojej niepewności, która potrzebuje upamiętnić istnienie gatunków, których już nie ma lub istot, które zginęły w imię rozwoju ludzkiej cywilizacji. Szanujemy siebie nawzajem i umożliwiamy sobie przeżycie tego, co w dyskursie społecznym może być odbierane jako fanaberia. Nie jest nią, zapewniam.
Krąg ten ma również na celu wspieranie weganek i wegan.
Krąg żałoby ekologicznej jest wydarzeniem cyklicznym, nieregularnym, odbywającym się on-line. Dołączenie do kręgu jest nieodpłatne — aby dołączyć do kręgu, proszę o wysłanie zgłoszenia na maila LangeL@o2.pl (w odpowiedzi podam link do spotkania).
Krąg prowadzę ja, czyli Łucja Lange, wykładowczyni akademicka, psycholożka zwierząt, tanatolożka zajmująca się między innymi różnymi nieuznawanymi społecznie stratami, członkini Instytutu Dobrej Śmierci. Weganka.
Krąg odbywa się pod matronatem Instytutu Dobrej Śmierci.
CZYM SĄ KRĘGI ŻAŁOBY?
Kiedy doświadczamy trudnego czasu bólu i żałoby, otaczający nas świat często zachęca nas do oddalania się od naszych uczuć. Radzi nam, że trzeba skupić się na myśleniu pozytywnym, na działaniu i przyjemnościach i dążyć do dobrego samopoczucia. Może nawet zmusza nas, żeby “wziąć się w garść” i “pójść do przodu”.
Czasami brakuje czasu i przestrzeni, w której możemy zbliżyć się do ciemniejszych elementów ludzkiej kondycji – do bólu, rozpaczy i smutku, które tyle osób nosi w sobie, często od wielu lat. Odczuwamy głęboką potrzebę zwracania się do tych niezadbanych części, żeby nasz wewnętrzny żal mógł znaleźć głos i wyraz.
Kiedy zbieramy się jako wspólnota, żeby zobaczyć i honorować nawzajem nasz ból i smutek, tworzymy przestrzeń autentyczności i akceptacji. Wspólnota ma uzdrawiającą moc i jest potrzebna, żeby transformować żałobę. Kiedy nasze indywidualne doświadczenie jest widziane i współdzielone przez wspólnotę, może pojawić się wyjątkowy rodzaj siły.
W kręgach żałoby (grief circles) otwieramy przestrzeń, żeby uznać nasz ból, który nosimy indywidualnie i jako kolektyw. Spotkamy się w wirtualnym kręgu, żeby obdarować się nawzajem naszymi najcenniejszymi prezentami: Obecnością i uwagą. Szacunkiem i świadectwem.